W celu dobrego przygotowania mięśniowego, zwiększenia dynamiki stopy, poprawienia techniki i ekonomii biegu do biegów na różnych dystansach powinniśmy wykonywać siłę.
Oczywiście możemy zwiększać siłę nóg również np. na siłowni wykonując różnorodne ćwiczenia np. z gryfem, czy wykonując siłę techniczną na krótkich odcinakach np. skipy.
Jednak zarówno przy pierwszym jak i drugim rodzaju wyż.wym. siły powinniśmy mieć kogoś znającego się na rzeczy po to, aby korygował nasze błędy i poprawiał technikę wykonywanych ćwiczeń. W przeciwnym razie lepiej nie wykonywać jej w cale ponieważ nabierzemy złych nawyków, a co gorsza możemy nabawić się kontuzji.
Jednak skupiłbym się na prostszej wersji siły dla biegaczy, czyli podbiegach. Dlaczego? Bo każdy biegacz na swoich trasach znajdzie jakiś podbieg, a sam trening jest łatwy do wykonania. Wystarczy mieć podbieg o lekkim nachyleniu o długości do 300m. Uważam, że dla amatora jest to w zupełności wystarczająca długość odcinka.
Oczywiście, powinniśmy stopniować długość podbiegów jakie chcemy wykonywać w naszych przygotowaniach, zaczynając np. od odcinków 80m. Dla zobrazowania, trening może wyglądać następująco: 6 km wolnego biegu + 15 minut rozgrzewki + siła biegowa – 10 razy 80m podbieg/ 80m przerwy w marszu lub truchcie + na koniec 2 km wolnego biegu.
Wykonując podbiegi powinniśmy pamiętać o:
• skróconym, rytmicznym kroku
• większej pracy ramion (łokcie przy ciele)
• możemy lekko pochylić się do przodu
Polecam w swoim grafiku treningowym wpleść siłę biegową a z pewnością szybko zauważymy efekty w postaci lepszych wyników! 😊👊